Zakon Debili pod patronem Ojca Rydzyka

Zakon Debili pozytywnych xD


#1 2007-07-25 21:18:08

Lilith94

Admin ;D

2956234
Skąd: Trzcianka
Zarejestrowany: 2007-07-24
Posty: 78
Punktów :   
WWW

Opowiadanie.

Opowiadanie o naszym patronie.
Każdy musi przynajmniej kawałek dopisac.

Pewnego słonecznego dnia Lilith oraz Alunia wybrały sie do Torunia by zjeść pioruńskie pierniki.
< Ala wiesz co ? - powiedziała Lili'
<Wiesz co, jednak nie wiem co chcesz mi powiedziec! - wykrzykneła Ala
<Chodź pójdziemy do naszego patrona i poczęstujmy go naszymi ulubieńcami " lizakowymi Teletubisami".
< Hmm.. Lilith no dobry pomysł , ale boję się jego armii moherowych babć. - powiedziała ze strachem Ala
I idą dalej i jedza pioruńskie pierniczki.
<OoO już wiem co zrobimy żeby przechytrzyć te moherowe berety! -Lilith krzyknęła z nadzieja.
<No mów, słucham.
<Mam specjalny kamień z mocami i dostałam go od kolegi z Kanionu powiedział że przyjedzie do Torunia niedlugo, więc może go zobaczymy .
<Dobra daj mi ten kamień i biegniemy jak najszybciej żeby babcie sie nie zebrały pod siedzibe Ojca Dyrektora!
( Lilith przekazuje różowy kamien Ali i biegną)
<Boże jak ja sie zmeczyłam. -Ledwie wypowiedziała to Aluniaa.
<Patrz na ten budynek, jaki jest on ogromny!
<Lilith patrz na tego chłopaka po prawej stronie, tak jakoś dziwnie sie na nas patrzał przedchwilką.
<Znam go to jest thebill z Kanionu, to właśnie on mi dał te kamyki.Idziemy do niego sie zapytać co on tu robi pod siedzibą Ojculka.
(Dzieffcynki podeszly sie przywitac)
<No hej skarbie poznajesz mnie ? (Lilirh daje Mateuszowi całusa w policzek)
<No tak poznaje Cię.Co tu robisz? - Zapytał sie 'bill
<A tak pozatym to ja jestem Ala .
<A ja z Ala jestemy tutaj żeby wkraśc sie do naszego Ojculka i go porwać do naszego forum i go uwiezić! -Krzykneła Lilith
<Macie kamyki ? - zapytał sie ' bill
<Mamy! - krzykneły lili i Ala
<Dobra wchodzimy , Jazdaaa! - Zadyrygował Mateusz.


Admin rządzi, Admin radzi, Admin nigdy Cię nie zdradzi, lecz pamiętaj gdziekolwiek wszędzie, że Admin zawsze rację mieć będzie   "córeczka Petera Kirsena i siostrzyczka Westiczki xD "

Offline

 

#2 2007-07-25 22:03:43

alunia93

Kandydat

2033834
Skąd: Trzcianka
Zarejestrowany: 2007-07-25
Posty: 22

Re: Opowiadanie.

<Lilith! Jak tu śmierdzi czyżby to było czuć moherowe berety? - Mowi Ala
<Tak napewno!! Jak w tym można żyć!?
<Ala! Mateusz! Patrzcie tam coś się rusza za zasłoną! - Krzyczy Lilith
(podchodzą wszyscy bliżej)
<aa to Debiliusz (Romek)!!
<czego tutaj szukasz?- pyta sie Alunia
<No jak musimy miec śilną armię przeciwko moherowym beretą! - Mówi optymistycznie Debiliusz
<tak tak! Z każdym dniem będziemy silniejsi! Nie stracimy żadnej chwili...


Lecę bo chcee aa xD xP

Offline

 

#3 2007-07-25 23:51:03

Lilith94

Admin ;D

2956234
Skąd: Trzcianka
Zarejestrowany: 2007-07-24
Posty: 78
Punktów :   
WWW

Re: Opowiadanie.

<Chwytajcie tarcze anty moherowe! - Krzyknęła Lili
(Debiliusz dostał fioletową tarcze, Ala czerwoną , Bill zieloną a Lili żółtą )
<Dobra Teletubisie ja ide pierwszy.-powiedział Romek
(Teletuby pedały ida po schodach za przywódcą Tinkim Winkim( Debiuliusz)  )
< ććććć... Ale te schody skrzypią. - szepnął Bill
Idą i idą zakreconymi schodami. Nagle patrzą a tu biały gołąb przyleciał z listem do Ojca Dyrektora. Ala odpieła mu kartke od nóżki i czyta na głos :
"Drogi Ojcze ! Jak ten list dostaniesz to znaczy ,żę do ciebie doszedł.Jak go nie dostaniesz to daj znać to jeszcze raz wyśle do szacownego Ojca.Idzie zima a w mim mieście jest lato.Co mam zrobić żeby była zima?
Z nieszacunkiem Edek.
Bym wsadził jeszcze kilka złoty , no ale cóż juz zakleiłem kopertę."
<Jaki cham z tego Edka, nie wsadził mu pieniedzy,przecież Ojculek jest biedny.To jest złe jak sam Dyrektor.
Gdy gołąb odlatywał narobił na Lili.
<Osz kur**a , bedziesz to zaraz prał głupi głupku.Jesteś zbyt biały żeby być fajny! o.
Lilith sie już uspokoiła i wszyscy krzykneli :
  Raz , dwa , trzy, cztery maszeruja teletuby!
<Chodźcie idziemy, bo jeszcze ktoś nas zobaczy. <- powiedziała Ala
(wszyscy ubrani sa na jaskaro żółty kolor)
Zakon idzie po tych schodach i idzie około 1,5 godziny.
Oczom swoim nie wierzyli.Myśleli ze jakieś zwidy,
Zobaczyli Boba Marleya  palącego marichuane.
<Hej Bob, daj sie sztachnąć. - powiedzieli Bill i Lilith
<Bill ja pierwsza.
<Lili chodź ze mną. - wypowiedział te słowa Bill
I poszli...


Admin rządzi, Admin radzi, Admin nigdy Cię nie zdradzi, lecz pamiętaj gdziekolwiek wszędzie, że Admin zawsze rację mieć będzie   "córeczka Petera Kirsena i siostrzyczka Westiczki xD "

Offline

 

#4 2007-07-26 19:36:39

alunia93

Kandydat

2033834
Skąd: Trzcianka
Zarejestrowany: 2007-07-25
Posty: 22

Re: Opowiadanie.

podążając do Ojca Rydzyka. wszyscy rózwno sataneli:
<Czy ja widze to co wy?? - powiedziała LIlith
<A co mamy widzieć? Same ściany i berety na ścianach. - mówi Ala
<Bill! Debilusz a wy nic nadzwyczajnego nie widzicie- pyta sie z Lili
<Nie! - równo odpowiedzieli
<A ja widzę widzę! To co zawsze chciałam zobaczyc... Ojczulek z czerwoną torebką!!- krzyczy Lili
<Lili! Gdzie to ja tez chcesz to widziec!! Gdzie, gdzie??- Mowi Ala
<Spójżcie na dół! (wszyscy podchodzą do okna, gdyż znajdują sie na wieży)
<O kur** Macie jakiś aparacik? -Pyta Bill
<Tak, tak ja mam- Mowi Debiliusz
<No to dalej foty robimy - Mowi radośnie Ala
<Niech moherowe babcie zobaczą jak ''kochany'' Ojciec podnieca sie teletubami-krzyczy Lili...
<No to teraz bedzie jeszcze więcej roboty bo będziemy musieli wypucować mu jego torebeczkę...
No cóż Ojczulek zawsze chce pokazać że jest najwazniejszy


Lecę bo chcee aa xD xP

Offline

 

#5 2007-07-26 20:38:21

Lilith94

Admin ;D

2956234
Skąd: Trzcianka
Zarejestrowany: 2007-07-24
Posty: 78
Punktów :   
WWW

Re: Opowiadanie.

<Chodźcie wszyscy do okna , zrobimy zdjęcie. - powiedział Romek
Niestety naasza niezdara Ala popchneła Debiulusza a on upuścił aparat.
<Co ty ku***a robisz Alutka ! Teraz juz nie bedziemy mieli zdjęcia! - Wykrzynął Debiliusz
<Dobra spokojnie , Tulimy! - Spokojnie wypowiedział Bill
Załoga sie ze soba tuli, zapomiinajaąc o popsutym aparacie i ida dalej.
<Dajcie mi chwilkie i wróćcie tu zaraz coś wykombinuje!- powiedziała głośno Lili
Teletubisie i maskotka Lili wracają.
<Dajcie mi karton, szkło i kawałek jakiejś taśmy. - powiedziała Pamelka(Lili)
<A co chcesz zrobić? - zapytał z zaciekawieniem  Maskotka Lili czyli Bill
<A aparat chce zrobic i chcem uwidocznic tą piękną chwilę naszego Ojca. - odpowiedziała Lili
<Eeeee.... Fajnie ,to ty jesteś jak Mc Gaywer!  -krzyknęła Alutka
Teletubisie przekazuja Lilith potrzebne materiały do zrobienia Aparatu.
<OoO już zrobiłam, zaraz bedzie ta pamiętna chwila.-ledwie wypowiedziała Lilith
Mc Gaywer i reszta podchodzą do okna.
Pstryk, zdjęcie zrobione.
<Lilith zawdzieczamy tobie szczęście nasze wiec możesz nas zgwałcić! -- równo wypowiedzieli Bill,Alutka i Debiuliusz.
<Dobra, dobra ale później jak ojculka zabierzemy z tego "nieba". A wtedy bedzie wam bosssko jak bede was gwałciła.
Cała zgraja idzie dalej a Debiuliusz radośnie podświewuje :
,, Chop siup, zmiana dup. ... "
<Patrzcie !!!!! -- wykrzyknęła Maskotka Lilith
<O co ci chodzi moja maskotko? - zapytała sie Lili
<No patrz ( Mateusz obiął Lilith i wskazał na drzwi).
<No wkońcu jesteśmy! -Wykrzyknęła Alutka
Dzielni podróżnicy po przebyciu kilkunatu kilometrów po tych zakreconych schodach bardzo się ucieszyli, ponieważ ujrzeli drzwi Ojca Dyrektora.
Wchodzą z hukiem i zwiazuja ojca i wasadzaja na taczke. (taczka nie wiadomo skad sie wzięła)
<Patrzcie winda!  - wykrzyknął  Bill
<No ja pier***ole tych kilkanaście kilometrów szlismy po schodach zamiast windą wjechac. Eh.. przynajmniej jestem bardziej wysportowana. - powiedziała zdenerwowana Ala
<Mam pewne podejzenia...hmmm - powiedziała zamyślona Lili
<Skarbie jakie podejżenia? -powiedział Bill
<Wiesz tak sobie myślę i doszłam do wniosu , że to nie jest nasz Ojciec, bo on przecież był na dole.
<Haha daliście sie nabrać !Ta blondynka jako jedyna się domyśliła.! ( Czlowiek ściąga maske i okazuje sie żeee.... )
<Oo to Lech Kaczyński! Nie lubie pana. Niech Pan stąd idzie, bo pan jest głupi!- wykrzyknół Chemosh( Romek)
Z zza windy ukazuje sie  brat Kaczyńskiego czyli Kaczyński.
<O nie Kaczki atakują...- wszyscy krzyknęli.
Po tym zamieszaniu Mateusz wyciągnoł marichuane i poczestował Lilith.
Po wiekszym sztachnieciu Mateusz zabrał Lilith gdzieś. I poszli...


Admin rządzi, Admin radzi, Admin nigdy Cię nie zdradzi, lecz pamiętaj gdziekolwiek wszędzie, że Admin zawsze rację mieć będzie   "córeczka Petera Kirsena i siostrzyczka Westiczki xD "

Offline

 

#6 2007-07-29 20:49:21

alunia93

Kandydat

2033834
Skąd: Trzcianka
Zarejestrowany: 2007-07-25
Posty: 22

Re: Opowiadanie.

Rodzieli się Mateusz z Lili więc Ala została z Romkiem (Debiliuszem).
Mati i Lili zapominając o tym że mają szukać Rydzyka wyszli z budynku....
<Lilith moze pójdziemy na pizze a pozniej po lizaki teletuby?
<Mati no pewnie z tobą zawsze i wszędzie
(wiec poszli trzymając się w objęciach)
<Debiliusz, gdzie oni sie podziali??
<No niewiem są tylko zajęci sobą - powiedział Debiliusz......


Lecę bo chcee aa xD xP

Offline

 

#7 2007-07-30 23:38:08

Debiliusz

Moderatorek debil

9814680
Skąd: Na pewno nie kościół ;]
Zarejestrowany: 2007-07-25
Posty: 28
Punktów :   

Re: Opowiadanie.

Po kilkudziesieciu minutach czekania na reszte ekipy Mati i Lilith przybyli za raczke cali w skowronkach.
Alunia krzyknela:
<Dlugo mielimy na was czekac?! Co wy sobie wyobrazacie?! Mielimy szukac Ojca Zalozyciela!!
Na to Lilith:
<Spoko orinoko... <sztach mach> Pffuu... Zaraz sie go znajdzie ale najpierw dogonmy tego zoltego slonika na rowerku trzykolowym, ok?
Debiliusz:
<Trzepnij ją Ala przez pusty łeb bo sie dziewczyna nie obudzi...
Alunia przytaknęła, po czym zdzieliła Lilith ojcowskim przez kapuste...
Pamelcia sie obudziła i zrobila to samo Matiemu...
Lilith:
<Ruszajmy w droge! Zostalo malo czasu! Niedlugo nastapi atak Klonow!!
Wszyscy uzbrojeni w weksle pobiegli do rezydencji Ojca Dyrektora...


Under the burning sun...
I take a look around...
Imagine if this all came down...
I'm waiting for the day to come....

Offline

 

#8 2007-07-31 20:33:14

Lilith94

Admin ;D

2956234
Skąd: Trzcianka
Zarejestrowany: 2007-07-24
Posty: 78
Punktów :   
WWW

Re: Opowiadanie.

Wchodząc znowu do wielkiej willi zauważyli setki moherowych babć.
<Stać nędzne dzieciochy, nie jesteście godni żeby stąpać po tych świętych kafelkach.! - krzyknęła przewodnicząca moherów
<Dobra, uspokuj się dziecino, mamy dośc waszych moherowych stringów.-powiedziała ze spokojem Lilith
Na to babcie ruszyły do ataku.
Grupa "dzieciaków" razem krzyknęła:
<Go ! Go ! Telezboczuchy! Transformacja !
<Tinky Winky ,fioletowy - wykrzyknął Debiliusz
Zaraz po nim Bill wykrzyknął:
<Dipsi, zielony!
<Lala,żółta - krzyknęła z podnieceniem Lili
<Po, czerwona - wypowiedziała Alutek
I wszyscy zaczeli się trzaskać.
<Stop! - krzyknął Bill
Wszyscy sie zatrzymali i patrza ze złością na Bila.
<Nie patrzcie sie tak. Przestańcie walczyć, przecież my też czcimi Ojca Dyktatora.
<To po co tu przyszliście wstrętne dzieciochy ? - zapytala przewodnicząca moherów
<Wstrętne?!Ja ci dam wstrętne! Wstrętne to są twoje zmarszczki na twarzy!-krzyknęła oburzona Lili
<Musimy odwiedzić naszego Ojca i z nim porozmawiac. Zaprowadzicie nas do niego ? - powiedział Bill
<Dobra Lili uspokuj sie. --- powiedziała Alutek
A więc Telezboczuchy poszły za przewodniczącą.Po drodze przewodnicząca zdjemowała ciuchy aż wkońcu była tylko w moherowych stringach i staniku z muszelek.
<Dlaczego sie paniuchna rozebrała? - zapytał sie z obrzydzeniem Debiuliusz
Załoga i moher przystaneli by napić sie leku, który został wycofany .Komandosa.
<Dlatego żeby cię zgwałcić- odpowiedziała
<Boże chroń mnie od tej zwariowanej niby kobiety  co ma zmarszczki na dupie.
<Niech sie zboczuchna ubierze i niech nie gwałci mojego współpracogrupydupy.- powiedział Bill
<No co ja mam  poradzić że chce mi sie gwałcić?!- zapytała oburzona zmarszczkowna dupa
<OoO. Ja wiem kogo może przezmarszczkowna zgwałcić. Widziałam takiego pięknego  żółtego słonia jeżdżącego na 3 kołowym rowerku po ulicy.-zaproponowała Lili
<A to dasz mi póżniej na niego namiary, a tego twojego kolegę to już sobię odpuszczam.
Wypili Komandosa i ida dalej. Nagle Lilith i Alutek poczuły że musza iśc do WC...


Admin rządzi, Admin radzi, Admin nigdy Cię nie zdradzi, lecz pamiętaj gdziekolwiek wszędzie, że Admin zawsze rację mieć będzie   "córeczka Petera Kirsena i siostrzyczka Westiczki xD "

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dragoncraft.pun.pl www.pielgrzymkapiotrkow.pun.pl www.socug.pun.pl www.kochamypokemony.pun.pl www.huntik-zostan-lowca.pun.pl